Kleszcze. Sezon w pełni.

Niestety ze względu na ciepłe zimy i coraz mniejszą bioróżnorodność obserwujemy coraz większą populację kleszczy. Dlatego nasze zwierzaki powinniśmy zabezpieczać przeciw kleszczom cały rok. Co w sytuacji kiedy nie chcemy podawać chemicznych środków ochrony lub nasz pies czy kot ich nie toleruje?

Z pomocą przychodzi nam natura i choć nie możemy liczyć na 100% ochronę myślę, że warto rozważyć naturalne sposoby jako główną lub dodatkową ochronę.

Zastanówmy się jednak najpierw jaką rolę pełni kleszcz w ekosystemie. Ponieważ nie darzymy tych krwiożerczych stworzeń sympatią zapominamy często, że przecież po coś one tu są… Szukamy zatem – Pasożyty regulują liczebność żywicieli oraz wpływają na rozwój ich procesów obronnych. Pasożyt nie dąży do zabiciu organizmu, na którym żeruje. Śmierć gospodarza jest jednoznaczna z utratą środowiska do życia. Można by wywnioskować, że pasożyty wybierają raczej osobniki osłabione. warto zatem oprócz ochrony skupić się również na wzmacnianiu odporności naszego pupila. W przypadku kleszczy to nie sam kleszcz, a pierwotniak Babesia canis, który przebywa w gruczołach ślinowych kleszcza, wywołuje chorobę. Kiedy kleszcz pobiera krew, jednocześnie wpuszcza do rany ślinę zawierającą pasożyty, a te atakują krwinki czerwone naszych zwierząt. Na przednich odnóżach mają niezawodny Narząd Hallera (organ wyczuwający zapachy, feromony, ciepło, stężenie dwutlenku węgla), dlatego wyczuwają ofiarę z daleka 9 (nawet z 30 metrów) Kleszcze rozpoznają 40-50 zapachów, w tym amoniak i kwas masłowy występujący w pocie oraz dwutlenek węgla zawarty w powietrzu wydychanym przez potencjalną ofiarę. Reagują na zmianę temperatury (gdy ofiara rzuca cień) i wibracje.

Jak się zatem chronić?

  • Odstraszać.
  • minimalizować ryzyko wbicia się kleszcza w skórę.

Kokos

Aromatyczny tłuszcz z owoców palmy kokosowej działa odstraszająco na kleszcze dzięki zawartemu w nim kwasowi laurynowemu. ( https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/18397516/  )Według badań opublikowanych w 2008 roku przez Uniwersytet Techniczny w Berlinie , dziesięcio-procentowy roztwór kwasu laurynowego zapewnia lepszą ochronę przed kleszczami niż syntetyczne repelenty. Po zastosowaniu roztworu od 81 do 100 procent kleszczy odpadało z testowanej powierzchni. Olej kokosowy można (i należy) stosować zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie: codziennie wmasowywać w skórę (w ulubione miejsca kleszczy np. pachy, pachwiny) i sierść przed każdym spacerem.

Warto dodawać również do posiłku olej, wiórki lub jak w naszym przypadku płatki kokosowe. Polecam używanie organicznego, tłoczonego na zimno oleju kokosowego.

Efekt utrzymuje się około 6 godzin, a aplikacja jest bardzo łatwa, wystarczy rozpuścić odrobinę oleju i rozetrzeć na sierści – polecam również przeczesać dla lepszego rozprowadzenia. Sposób sprawdzony na naszych psach z rewelacyjnym rezultatem.

Olejki eteryczne

Stosowane zewnętrznie olejki eteryczne mają działanie przeciw kleszczowe, wynikające z zapachu, oraz wysuszania chitynowego pancerza kleszczy.

Olejki szczególnie nielubiane przez kleszcze:

  • lawenda
  • tymianek
  • geraniol ( uwaga, toksyczny dla kotów)
  • palisander
  • mirra
  • Grejpfrut
  • jałowiec
  • oregano
  • bazylia
  • bergamota
  • goździk
  • olejek z drzewa herbacianego
  • lawenda
  • majeranek
  • mięta pieprzowa
  • olejek tymiankowy
  • cytronella
  • cytrynowy eukaliptus (cytriodiol)

Według badań terenowych przeprowadzonych w Maroku, geraniol jest uważany za najskuteczniejszy, ale niektóre psy go nie tolerują i wykazują reakcje, takie jak matowa lub łuszcząca się skóra. Inne badanie wykazało, że olejek goździkowy, olejek tymiankowy i tymiankowy olejek fenolowy mają bardzo silne działanie przeciwko kleszczom, odstraszając do 83% kleszczy. Citronella i citridol również wykazują podobne cechy, ale intensywny zapach również obciąża nos psa i powinien być stosowany bardzo oszczędnie.

Stosujesz już preparaty z olejkami eterycznymi, ale nie działają? Prawdopodobnie w preparacie użyto substancji bardzo niskiej jakości. Jakość olejków decyduje o efekcie, nie należy tu oszczędzać, inaczej nie uzyska się pożądanego rezultatu. 

Dostępne są gotowe olejki eteryczne w sprayu, ale można też łatwo stworzyć własne, używając butelki z rozpylaczem wielokrotnego użytku. Wszystkie oleje należy rozcieńczyć do około 1%.

Uwaga: olejki eteryczne mogą wywoływać napady padaczkowe u psów z rozpoznaną epilepsją.

Drożdże piwne

Istnieje zaskakująco wiele świadectw mówiących, że dieta bogata w witaminę B zmienia zapach ciała, przez co tracimy na atrakcyjności dla kleszczy. Karmienie drożdżami piwnymi działa cuda przeciw kleszczom. Nasze psy są na diecie surowej i od jakiegoś czasu stosujemy drożdże w suplementacji witamin z grupy B. Stosowanie drożdży nie ma żadnych skutków ubocznych, tylko szczególnie wrażliwe psy początkowo reagują wzdęciami i biegunkami, dlatego zaleca się zaczynać od małej dawki i powoli ją zwiększać. Jeśli Twój pies ma uczulenie na gluten niestety nie będzie to sposób dla Was.

Czystek siwy

znany również jako czystek kreteńska – pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego i jest ceniony za swoje właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające. Zakłada się, że działanie przeciwpasożytnicze rośliny wynika z wysokiej zawartości polifenoli, żywicy i flawonoidów. Substancje te są odpowiedzialne za szczególny zapach, który działa odstraszająco na kleszcze. Cistus incanus wspiera również układ odpornościowy psa – może to wzmocnić jego obronę przed kleszczami od wewnątrz, ponieważ krwiopijne pasożyty atakują szczególnie zwierzęta o osłabionej odporności. Zdrowi czworonożni przyjaciele z nienaruszonym układem odpornościowym chorują znacznie rzadziej.

Ziemia okrzemkowa

Może być stosowane wewnętrznie podczas naturalnego odrobaczania, a zewnętrznie chroni przed kleszczami, ponieważ utrudnia mu poruszanie się po sierści. Aplikacja jest prosta wystarczy wmasować i przeczesać sierść – najlepiej na zewnątrz, produkt mocno się pyli. Świetne rozwiązanie dla psów o wrażliwej skórze, ponieważ ją wzmacnia, koi świąd, lub dla psów, które źle tolerują olejki eteryczne.

Olejek neem

stosowany w Ajurwedzie od 5 tys lat, ma działanie owadobójcze. Nie jest ono tak szybkie jak w przypadku syntetycznych środków ochronnych. Ma dość specyficzny zapach i kolor, aplikacja nie sprawdziła się na żadnym naszym psie choć środek był bardzo skuteczny, zanotowaliśmy jednego wbitego, martwego kleszcza przez rok stosowania. Jest to środek dość popularny, ekstrakty z miodli indyjskiej można znaleźć w wielu kropelkach, sprayach i szamponach przeciw pasożytom. Olej neem zatyka gruczoł oddechowy kleszcza przez co dusi się i umiera. Olej neem możemy zastosować również do oprysku naszego ogrodu. Substancja jest bezpieczna dla psów i ludzi. Nie musimy obawiać się kontaktu z psią sierścią, ani tego, że pies będzie wylizywał olej, jego smak i zapach nie są zachęcające.

Dimetikon

Dimetikon jest bezbarwnym, bezzapachowym, obojętnym olejem silikonowym wytwarzanym na bazie krzemionki,, stosowany w kosmetyce w celu nawilżenia włosa jak również w przemyśle medycznym. Dimetikon wydaje mi się substancją ciekawą ponieważ działa w czysto fizyczny sposób, uniemożliwia kleszczowi poruszanie się, oblepia go i osobnik ma utrudnione dotarcie do skóry. Najważniejsze, nie jest toksyczny, ani dla zwierząt ani dla ludzi, ani dla środowiska wodnego (przekonało mnie wykorzystywanie go w lekach doustnych). Występuje w preparatach spot on jak i sprayach. Niestety jest to środek, który się zmywa. Dlatego trzeba przemyśleć stosowanie jeśli was pies bardzo często się kąpie. Substancja jest bezpieczna również dla kotów.

Grzebień lub szczotka

Wyszczotkowanie zwierzaka po spacerze. Tak, tak to naprawdę świetny sposób. Najlepiej zrobić to metalowym grzebieniem o wąskim rozstawie ząbków. Kleszcze przemieszczają się po żywicielu czasem nawet kilka dni zanim wbiją się w skórę, mamy szansę temu zapobiec.

 

Pora spacerów

Tak tak, pora naszych spacerów na duże znaczenie, żeby zminimalizować atak warto wybrać się na spacer na łąkę czy do lasu w konkretnych godzinach. Kleszcze najbardziej aktywne są w godzinach między ósmą, a godziną jedenastą. W godzinach popołudniowych największą aktywność rozpoczynają od szesnastej, do północy.

Wnioski

Testy naturalnych produktów przeciwkleszczowych prowadzę już od 2 lat i z czystym sumieniem najbardziej polecam olej kokosowy virgin, środek może nie idealny w aplikacji, ale w naszym przypadku skuteczny w 100%. Co to znaczy? Zantowaliśmy zero chodzących po psach oraz wbitych kleszczy. Rozpoczęłam używanie w marcu 2023 r.  Uważam, że warto się przemęczyć i aplikować olej na sierść, pomimo iż efekt wizualny nie jest zachwycający i obserwuję szybsze brudzenie się Aury ( jest biała) to brak skutków ubocznych i skuteczność w zupełności mi wystarcza. W dodatku psy w pełni akceptują aplikację czego nie mogłam powiedzieć o różnych sprayach z olejków eterycznych, ale jest to sprawa indywidualna. Dodatkowo nasze psy żywimy surowo i suplementujemy drożdżami oraz czystkiem. Co samo w sobie nie przyniosło rezultatów.

Gorąco zachęcam do łączenia metod, sprawdzania i testowania rozwiązań, wiem, że ochrona zależy od regionu, liczebności kleszczy. Ja osobiście się nie podałam w poszukiwaniach, teraz w planach mam testowanie czystego kwasu laurynowego.